https://hook.eu1.make.com/fjc3hsk1xoll5f3y1fbip917tdxs4azx

Związek
|
25/2/23

Męczy Cię licytacja na temat tego, kto więcej wnosi do związku? Mamy rozwiązanie!

Koniec z licytacją i walką o to, kto co robi w związku!

Męczy Cię licytacja na temat tego, kto więcej wnosi do związku? Mamy rozwiązanie!

Koniec z licytacją i walką o to, kto co robi w związku!

Wzajemne wsparcie w codziennych zadaniach powinno przychodzić naturalnie. Zapewne niejednokrotnie zdarzyło Ci się prosić o pomoc swoją drugą połówkę. 

Jaką odpowiedź usłyszałeś/aś na swoją prośbę?

Jeśli zdecydowanie częściej Twoim udziałem jest sytuacja, w której prośba kończy się wyliczanką, co ktoś zrobił dla Ciebie w przeszłości, pora się z tym zmierzyć. Licytowanie się na temat tego, kto więcej z siebie daje i ciągłe porównywanie własnego wkładu w związek to strata zarówno czasu, jak i energii. W takim wypadku prośba zamienia się w walkę. Nie dość, że nie otrzymujesz tego, na czym Ci zależało, to w dodatku coraz bardziej oddalacie się od siebie.

Czujesz, że to nie jest ok? Przychodzimy z odsieczą!

W tym tygodniu skupimy się na tym, aby zakończyć licytacje w związku. Znamy skuteczny sposób, który polecamy Ci sprawdzić. 

Dlaczego z pozoru jest dobrze, a jednak wciąż się licytujecie?

Macie różne obowiązki – pracę, opiekę nad dziećmi, załatwianie codziennych spraw, ogarnianie domu. Każde z Was skupia się na swoich zadaniach do wykonania. Nie widzicie się przez cały dzień i spotykacie dopiero wieczorem. Jesteście zmęczeni, a przed Wami jeszcze sporo do zrobienia. Taka sytuacja aż prosi się o konflikt.

Przykładowo może to wyglądać tak:

Partner cały dzień spędza w pracy. Partnerka opiekuje się dziećmi i ogarnia obowiązki domowe. Wieczorem, gdy się spotykają, okazuje się, że trzeba jeszcze wymienić żarówkę i naprawić klamkę, którą dzieci urwały podczas zabawy.

Partnerka tworzy listę zadań do zrobienia na JUŻ i prosi partnera o pomoc. On jest zmęczony, bo szef dał mu mocno w kość. Nie ma ochoty już nic robić, a gdy tylko usłyszy o żarówce i klamce, wyzwala się w nim (mimowolnie) reakcja obronna.

Daj mi spokój, to może poczekać. Od świtu jestem na nogach, w pracy kocioł, wracam do domu, a Ty jeszcze zaplanowałaś mi dodatkową robotę. Chcę odpocząć, miałaś cały dzień na to, żeby zadzwonić po złotą rączkę.

A Ty myślisz, że ja od samego rana nie robię nic innego, tylko leżę i pachnę? Zakupy się same zrobiły, obiad ugotowała kucharka, a mieszkanie w mig sprzątnęłam jednym machnięciem czarodziejskiej różdżki? Mam na głowie więcej niż Ty, a jak widzę, nawet w takich drobnych sprawach jak wymiana żarówki czy naprawa klamki, nie mogę liczyć na Twoją pomoc!

No i zaczyna się walka o SPRAWIEDLIWOŚĆ wyrażającą się RÓWNYM podziałem obowiązków. Kłótnia nabiera tempa – pojawiają się kolejne wypominki: kto więcej robi dla związku, kto bardziej angażuje się w domowe sprawy, kto ile zarabia. Punktujecie się nawzajem. Nawet jeśli nie na głos, to w myślach wyliczacie sobie wzajemne „zasługi”. 

Z takiego pojedynku nie wychodzicie silniejsi, tylko słabsi. Cierpi na tym relacja między Wami. Coraz bardziej oddalacie się od siebie. W związku zaczyna brakować chwil wypełnionych szczęściem i radością. 

To tylko przykład, ale czujesz na pewno, o jakie sytuacje nam chodzi. 

Podpowiadamy, na co TRZEBA zwrócić uwagę

Nie skupiaj się na tym, czego brakuje. Zacznij zauważać pozytywy i to, co masz. Któreś z Was cały dzień spędza w pracy? To dobrze! Oznacza to, że wkłada swoją energię w to, aby zarobić pieniądze, dzięki którym możecie żyć tak, jak chcecie. Druga osoba zostaje w domu i zajmuje się dziećmi? Dzięki temu są one bezpieczne i zdrowe.

To poczucie, że każdego dnia działasz na rzecz swojego związku, pozwala spojrzeć na siebie inaczej. Warto też pamiętać, że to wszystko robisz nie tylko dla kogoś. Robisz to także dla siebie. Nie musi być po równo i nie musicie każdej czynności wykonywać razem. 

Wszystko, co wnosicie oboje do relacji, powinno dawać Wam satysfakcję. **Zrezygnuj z niepotrzebnych oczekiwań. **Nie zakładaj, że za to, że zrobiłaś/eś śniadanie, wieczorem partner/ka przygotuje kolację. Czerp radość z każdego wykonanego gestu i nie licz na natychmiastowy rewanż. W przeciwnym razie wybuch kolejnej wojenki masz jak w banku.

Znów zaczną się wypominki i licytacje, kto daje więcej. Wasz związek zmieni się w transakcję handlu wymiennego rodem ze starożytnego targu. Śniadanie za wyniesienie śmieci. Wymiana żarówki za wyprasowanie koszuli. A przecież nie o to chodzi. Przecież dążysz do tego, aby Wasza relacja była wypełniona bezwarunkową MIŁOŚCIĄ, RADOŚCIĄ i SZCZĘŚCIEM!

Twoje zadanie na najbliższy tydzień

Wrzuć na luz, odsuń emocje na bok i postaraj się obiektywnie spojrzeć na sytuację. Zastanów się, co Twoja druga połówka wnosi do Waszego związku. Stwórz listę, nie musi być długa. Wystarczy, że wskażesz 5 aspektów, w których otrzymujesz codzienne wsparcie. Nic nie przychodzi Ci do głowy? Skup się – mogą to być drobnostki, takie jak np. wyrzucenie śmieci, zrobienie zakupów, wstawienie prania. 

Gdy już zapełnisz listę, przyjrzyj się jej dokładnie. Widzisz? Dzięki temu, że Twój partner/partnerka wykonuje te czynności, Ty nie musisz się nimi przejmować. Masz je z głowy i nawet nie myślisz o nich.** Koniecznie podziękuj drugiej połówce za wszystko, co robi. **I najważniejsze – nie oczekuj nic w zamian!

A teraz pora na drugą część zadania. Odwróć sytuację i wypisz 5 rzeczy, które to Ty wnosisz do związku. Lista gotowa?** DOCEŃ SIĘ za każdą, najmniejszą drobnostkę.** Wdzięczność, zarówno do partnera/ki, jak i do siebie czyni cuda. Poczujesz radość w serduchu, a roszczenia i pretensje odejdą na boczny tor. Wtedy zdecydowanie łatwiej będzie znaleźć nić porozumienia! 

Bądź uważny/a każdego dnia. Zwracaj uwagę na drobiazgi, które wzajemnie dla siebie robicie. Gdy już zaczniesz je zauważać, wyrażaj swoją wdzięczność. Jak najczęściej używaj wyrażeń takich jak: wielkie dzięki, to piękne, co zrobiłeś/aś, jestem Ci za to bardzo wdzięczny/a, doceniam to, co dla nas robisz. Twórz listę każdego dnia, a zdziwisz się, jak szybko znajdziesz rozwiązanie swoich problemów. 

Wdzięczność jest jednym z motorów napędzających do działania. Gdy druga strona poczuje się doceniona, z ochotą spełni Twoje prośby, a także wykaże więcej własnej inicjatywy!

Czekamy na Ciebie na naszej grupie na Facebooku! Podziel się swoimi obserwacjami z pracy nad zadaniem, jakie dla Ciebie przygotowaliśmy.